Dziś w nocy piłkarze Milanu zaliczyli w końcu występ, który nie przynosi im wstydu. Pokonali mianowicie w stosunku 3:0 zespół Chivas Guadalajara.
Gole dla Milanu strzelilali Niang (gol zdobyty twarzą po przypadkowej dobitce), za tę bramkę pochwalić należy Hondę, który ładnie podawał do Nianga, z resztą cała akcja wyglądała zachęcająco.
Drugą bramkę zdobył Mario Balotelli, który po kilku próbach w końcu dobrze wykonał rzut wolny. Oby robił to jak najczęściej.
Trzecia bramka wpadła w drugiej połowie, a jej zdobywcą był Pazzini, który dobrze wykończył dośrodkowanie Essiena.
Ci z Was, którzy są bardziej spostrzegawczy zauważą, że Milan grał w tym meczu w dwóch różnych kompletach strojów.
Generalnie wynik jest dobry, ale wyglada na to, że Milan wcale nie grał rewelacyjnie, a spotkanie ułożyć mogło się inaczej, bowiem nasz rywal marnował swoje okazje.
Milan zagrał w składzie:
Abbiati (64′ Agazzi); Abate, Alex (64′ Zapata), Mexes (73′ Bonera), Albertazzi; Poli (64′ Essien), Cristante, Muntari (64′ Saponara); Honda (73′ Mastour), Balotelli (46′ Pazzini), Niang (73′ Menez).</div>