23. kolejka włoskiej Serie A stała pod znakiem arcyważnego pojedynku w ramach derbów Mediolanu. AC Milan przegrał z Interem aż 0:3 i znacznie skomplikował swoją sytuację w zakresie ewentualnego mistrzostwa Włoch. Jak przebiegał ten pojedynek?
Inter lepszy od samego początku
Rywalizacja z Interem nie ułożyła się dla Milanu zbyt dobrze. Praktycznie w pierwszej akcji tego spotkania, formalnie wskazani goście wyszli na prowadzenie. W 5. minucie kapitalne dośrodkowanie Romelu Lukaku na bramkę zamienił Lautaro Martinez. Jak się później okazało, nie był to ostatni moment, w którym będziemy musieli ten duet pochwalić, ponieważ oboje dopełnili dzieła zniszczenia.
Zobacz także: Cenny remis w Lidze Europy
W pierwszej części meczu AC Milan nie stworzył nawet pół dobrej sytuacji, a Zlatan Ibrahimović był praktycznie pozbawiony podań. Skończyło się na tym, że Milan po 45 minutach miał tylko pięć niegroźnych strzałów na koncie. Najlepszy moment niedawny lider Serie A miał zaraz po zmianie stron. Strzałem głową z najbliższej odległości popisał się wspomniany Szwed, ale jak w transie bronił Sami Handanović.
Inter ku swojemu zadowoleniu przetrwał szturm Milanu, a w 57. minucie meczu podwyższył swoje prowadzenie. Z kilku metrów nogę do piłki przyłożył strzelec pierwszego gola, który zamknął prawie losy tego pojedynku. Swoją moc niespełna dziesięć minut później pokazał także Romelu Lukaku, który najpierw z łatwością odwrócił się w stronę bramki, następnie wyprzedził Alesio Romagniolego i z okoli 16. metra strzelił swoją bramkę. Dla Belga był to siedemnasty gol w tym sezonie. Milan po porażce traci do Interu już cztery punkty.
fot.gettyimages.com