Wiemy już co dolega Van Ginkelowi, który to z powodu urazu nie dokończył wczorajszego spotkania.
Okazuje się, że młody zawodnik, który to najwyraźniej ma duże skłonności do chorowania, skręcił sobie staw skokowy, a dodatkowo uszkodził wiązadła. Mediolańscy lekarze nie podali okresu, przez jaki zawodnik będzie musiał się kurować, czuję jednak, że nie będą to dwa tygodnie. Tym samym rosną szanse na to, że Van Ginkel nie rozegra takiej ilości meczów, która miałaby obniżyć koszt jego wypożyczenia. O długości absencji dowiemy się wkrótce.