Faza pucharowa Ligi Mistrzów wkracza w decydującą fazę, gdyż na placu boju pozostało tylko osiem zespołów. W najciekawiej zapowiadającej się parze ćwierćfinałowej triumfator poprzedniej edycji tych rozgrywek, Bayern Monachium zmierzy się w dwumeczu z finalistą Paris-Saint Germain. Dojdzie zatem do rewanżu za finał poprzedniej edycji Ligi Mistrzów, kiedy to Bawarczycy wygrali 1:0, po trafieniu Kingsleya Comana.
PSG kontra Bayern
Obie drużyny od początku sezonu prezentują wysoką formę, jednak to drużyna ze stolicy Francji ma od blisko trzech miesięcy nowego szkoleniowca, Mauricio Pochettino, który zastąpił na tym stanowisku sensacyjnie zwolnionego pod koniec grudnia, Thomasa Tuchela. Pomimo tego, drużyna z Paryża w swojej lidze wciąż zawodzi, mając na koncie siedem porażek i tyle samo punktów, co drugie w tabeli Lille OSC. Z kolei, Bayern niezmiennie pod wodzą Hansego Flicka, pewnie kroczy po kolejny triumf w Bundeslidze, a nasz wybitny reprezentant Polski, Robert Lewandowski ma na swoim koncie 35 goli i niemal na pewno pobije rekord liczby bramek strzelonych w jednym sezonie niemieckiej Ekstraklasy, który wynosi czterdzieści bramek i należy do legendarnego niemieckiego napastnika Gerda Mullera. W poprzedniej rundzie Bayern pewnie wyeliminował włoskie Lazio Rzym wygrywając dwumecz 6:2, w podobnym stosunku bramkowym PSG pokonało hiszpańską drużynę, FC Barcelona.
Zidane kontra Jurgen Klopp.
W drugiej najciekawszej parze, dojdzie do jeszcze jednego rewanżu za finał Ligi Mistrzów. Konkretnie za mecz finałowy z 2018 roku, pomiędzy Realem Madryt a drużyną Liverpool FC. Faworytem tego starcia jest jednak drużyna ze stolicy Hiszpanii, z uwagi na dość stabilną formę w ostatnich meczach, a szczególnie gdy do wysokiej dyspozycji powrócili Karim Benzema i Sergio Ramos, których w gole w poprzedniej rundzie rozgrywek z Atalantą Bergamo zapewniły awans Królewskim. Z kolei ekipa Jurgena Kloppa nie ma już szans na awans do europejskich pucharów poprzez rozgrywki ligowe, stąd też pozostaje im tylko pełna koncentracja i mobilizacja w tym czempionacie. W poprzedniej rundzie, The Reds pewnie pokonali niemieckie RB Lipsk 4:0.
Pozostałe dwie pary mają już bardziej zdecydowanych faworytów- Chelsea FC pod wodzą wspomnianego wcześniej Tuchela, zmierzy się z FC Porto, które sensacyjnie wyeliminowało z rozgrywek Juventus Turyn. Drużyna z Londynu nie dała szans w 1/8 finału Atletico Madryt wygrywając dwumecz 3:0 i to właśnie Londyńczycy są również faworytem ćwierćfinału. W ostatniej parze Manchester City zmierzy się z Borussią Dortmund, gdzie ponownie zdecydowanym faworytem jest drużyna z Wysp Brytyjskich.