Zeszły sezon zakończyłem wprowadzeniem nowego zwyczaju, jakim było rozgrywanie meczu w Fifę, który miał być swego rodzaju prognozą przed nadchodzącym spotkaniem Milanu. W tym sezonie będę starał się do kontynuować 🙂 Wy też możecie!
Z Lazio zmierzyłem się składem, który złożyłem z zawodników, którzy w Milanie grają obecnie i grali w poprzednim sezonie. Po prostu nie chce mi się aktualizować składów przed zakończeniem mercato. Grałem więc taką jedenastką:
Abbiati – De Sciglio, Bonera, Zapata, Abate – Muntari, De Jong, Saponara – El Shaarawy, Pazzini, Niang.
Szło mi nieźle, byłem stroną przeważającą, ale niestety bramki nie zdobyłem, podobnie jak i Lazio, skoro było 0:0. Najbardziej zawiódł mnie Pazzini, który zmarnował kilka świetnych dośrodkowań. Mam nadzieję, że na następną kolejkę do składu będę mógł dodać Torresa. Swoje okazje mieli też: De Sciglio (obrona bramkarza) i De Jong (wbiegłem w bramkarza sam na sam, zamiast strzelać :D). Gola dla Lazio niemalże strzelił Klose, ale uratował mnie fart.
Mam wrażenie, że może wynik 0:0 jutro się nie powtórzy, ale rozstrzygnięcie remisowe jest jak najbardziej możliwe. I mam obawy, że powinniśmy brać je w ciemno 😉