Już dziś o godzinie 20:45 we Florencji rozpocznie się mecz Fiorentiny z Milanem, który bez wątpienia taktowany przez Milanistów może być jako spore wyzwanie. Jeszcze przed meczem chciałem napisać o nim kilka słów w formie zapowiedzi spotkania. Dzięki temu podsumuję co przed meczem słychać w Milanie. A wygląda to następująco.
Media budują nerwową atmosferę
Może i powody do czepiania się Milanu są, ja już jednak powoli zaczynam traktować to jako spisek. Włoskie media każdego dnia starają się wpłynąć negatywnie na zespół Milanu. Codziennie możemy przeczytać jakieś nowinki, które dotyczą albo tego, że szykuje się zwolnienie Seedorfa, albo że Mario poniekąd buntuje się przeciwko trenerowi, albo że w zespole są podziały, albo że któryś z byłych zawodników Milanu nie może pojąć jak klub ten mógł się tak stoczyć. To już powoli jest nudne. Ileż można pisać negatywnych tekstów na jeden temat? Czy dziennikarzom na prawdę aż tak zależy na tym, aby zepsuć atmosferę w Milanie? Gdzie tu logika? Czy nie rozsądniej byłoby napisać coś pozytywnego, żeby w drużynie zaczął rodzić się nowy duch?
Problemu z de Sciglio
Strasznie pechowy jest ten nasz Mattia de Sciglio. Ledwo wróćił do gry po brutalnym zagraniu jednego z zawodników Atletico, a tu znowu z Lazio dostał kosę, po której pojawiła się jakaś kontuzja. Jedyne co w tym wszystkim cieszy to to, że Mattia nie jest ze szkła i nie łamie się o źdźbło trawy niczym Pato, ale po prostu dostaje zwyczajne, agresywne kosy. Być może z wiekiem nauczy się unikać tak brutalnych wejść. Na to przynajmniej liczę. Aha, no i liczę też na to, że będzie się tego uczył w Milanie.
Dodatkowo warto wspomnieć też o tym, że w dzisiejszym meczu nie zagra nasz kapitan, Montolivo. Już przed meczem z Lazio pojawiła się jakaś kontuzja, która nadal nie pozwala mu wrócić do zdrowia.
Jak zapowiada się mecz z Fiorentiną?
Milan faworytem na pewno nie będzie. To Fiorentina gra stabilniej i bardziej atrakcyjniej. Ekipa Montelli jest poukładana i potrafiła niedawno przeciwstawić się nawet Juventusowi, którego moc wszyscy znamy. Wiemy też jednak, że w Milanie grają zawodnicy, którzy są w stanie zagrać dobrze. Viola to nie Bayern, który by nas miażdzył. Liczę więc na to, że Fiorentina do meczu nie podejdzie z nadmiarną agresją i uda się Milanowi powalczyć. Grunt to wejść w mecz spokojnie i nie pozwolić rywalowi na zdobycie szybkiej bramki. Póżniej powinno być już dobrze, kiedy się obudzimy 😉
Zastanawia mnie jaką taktykę swoim graczom narzuci Seedorf. Czy skupimy się na ostrożnej grze pełnej asekuracji, tak jak w zremisowanym meczu z Lazio? A może znowu zagramy wesoło i do przodu, tak jak we wcześniejszych meczach w wykonaniu Milanu, które nie zawsze się dobrze kończyły? Ja liczę na to, że zagramy tak, aby przynajmniej zremisować. Zależy mi bowiem na osiąganiu wyników, które zapewnią Seedorfowi spokojny byt przynajmniej jeszcze przez rok. Skoro już dostał szansę, to nie można mu jej ot tak zabrać.
Przewidywany skład Milanu na mecz z Fiorentiną
Abbiati – Constant, Mexes, Rami, Zaccardo – Muntari, De Jong, Taarabt, Kaka, Honda – Balotelli
Jak widać do łask wraca Mario, a w środku obronu Seedorf nadal próbować chce francuski duet. Może to i dobrze, chociaż szkoda mi nieco Zapaty, który wydawał mi się pewniakiem do pierwszego składu. Do bramki wraca Abbiati. Boki obrony, jak zawsze pełne są ryzyka, ale pewniejszy wydaje się mimo wszystko Zaccardo. Cieszy możliwość gry Taarabta. Spekuluje się również, że zamiast Hondy w składzie zobaczyć możemy Robinho. Mam minimalne obawy, że Honda czy Robinho nie zrobią na boisku tego, co robił zawieszony dziś za kartki Poli, przez co możemy mieć problem z grą w obronie.
Prognozowany wynik
Chyba zawsze już będę mediolańskim optymistą. Typuję kolejne 1:1.
Transmisja meczu Fiorentina – AC Milan w telewizji
Mecz transmitowany będzie przez stację NSport i C+ Family. Zachęcamy do oglądania