Walka o wyjazd na Mistrzostwa Świata w Katarze wchodzi w decydującą fazę. Do obsadzenia w składzie reprezentacji Polski pozostaje coraz mniej miejsc, a zawodnicy mają coraz mniej czasu, by przekonać do siebie selekcjonera Czesława Michniewicza. Pierwszy test przez naszymi kadrowiczami już w czwartek. Zagramy z Holandią i według bukmacherów nie jesteśmy faworytem tego spotkania. Kurs na zwycięstwo Biało-Czerwonych firma SuperBet wycenia po 2.45. Co ciekawe korzystając z superbet kod promocyjny możemy otrzymać boost kursowy aż do 3.00.
Nastoletni debiutant największym zaskoczeniem
Powołując kadrę na wrześniowe mecze Ligi Narodów z Holandią i Walią trener zdecydował się również na wybór graczy nieoczywistych, których szanse na znalezienie się w składzie na Katar są jednak różne. Największe zaskoczenie wzbudziła nominacja do reprezentacji dla 19-letniego Mateusza Łęgowskiego. Piłkarz Pogoni Szczecin dopiero w ubiegłym sezonie zaczął grać w Ekstraklasie i do tej pory tylko raz wystąpił w kadrze młodzieżowej. Michniewicz zdecydował się jednak nagrodzić go za dobre występy na ligowych boiskach zaproszeniem na zgrupowanie pierwszej reprezentacji.
„Czarny koń” Piotrowski?
Trudno jednak dziś spodziewać się, że dopiero wchodzący w świat dorosłego futbolu pomocnik pojedzie do Kataru. Większe szanse wydaje się mieć na to Jakub Piotrowski z Łudogorca Razgrad, którego powołanie na wrześniowe mecze także wielu zaskoczyło. Trener Michniewicz jednak sam mówi, że widzi przyszłość w reprezentacji przed piłkarzem bułgarskiego klubu, także w kontekście zbliżającego się Mundialu. Trzeba bowiem pamiętać, że Łudogorec gra w Lidze Europy i właśnie z Piotrowskim w składzie zdążył już dość niespodziewanie pokonać w grupie drużynę AS Roma.
– Szukamy zawodników na poziom europejski, a nawet światowy, obytych właśnie w takich rozgrywkach – powiedział niedawno o wychowanku Unislavii Unisław selekcjoner, dając wyraźnie do zrozumienia, że sprawa wyprawy do Kataru jest dla niego otwarta.
Z każdym dniem wydają się także rosnąć szanse na wyjazd na Mistrzostwa Świata Michała Skórasia. 22-letni piłkarz poznańskiego Lecha po niezbyt udanym początku sezonu odnalazł dobrą formę i jest jednym z motorów napędowych akcji mistrza Polski. Jego dobre występy przyczyniają się do zwycięstw drużyny Johna van den Broma i zostały dostrzeżone także przez selekcjonera.
„Kownaś” wróci do kadry?
Za zaskoczenia wrześniowych powołań na mecze Ligi Narodów uznane zostały także nieobecności Rafała Gikiewicza i Dawida Kownackiego. Ten pierwszy znakomicie broni bramki FC Augsburg w Bundeslidze, a drugi regularnie trafia do siatki w meczach drugoligowej Fortuny Düsseldorf. Kownacki sam jednak poinformował selekcjonera, że jeszcze nie jest gotowy na powołanie, a można się spodziewać, że w wyborze piłkarzy na Mistrzostwa Świata będzie rozważany bardzo poważnie. Szczególnie, że u Czesława Michniewicza pełnił wcześniej funkcję kapitana reprezentacji młodzieżowej.
Zostało 8 miejsc
Według słów samego trenera reprezentacji do obsadzenia w kadrze na Katar pozostało tylko 8 miejsc, bo 18 pewniaków Michniewicz już ma. Sam publicznie podał, że – jeśli nie będzie kontuzji – są wśród nich: bramkarze Łukasz Skorupski i Wojciech Szczęsny, obrońcy Jan Bednarek i Kamil Glik, pomocnicy Sebastian Szymański i Piotr Zieliński oraz napastnicy Robert Lewandowski i Arkadiusz Milik.
Czasu na przekonanie selekcjonera piłkarze kandydujący do reprezentacji mają coraz mniej, bo szeroką kadrę trzeba ogłosić do 21 października, a przed tą datą do rozegrania pozostały już tylko mecze z Holandią i Walią. Już teraz obstaw bez ryzyka wyniki tych spotkań wykorzystując betclic kod promocyjny.