Zlatan Ibrahimović po niedzielnej porażce z Interem tym razem musiał zadowolić się nietypową nagrodą. Jeden z popularnych programów w Italii wręczył Szwedowi Złotego Tapira, który jest skierowany do największego przegranego każdego weekendu. Przy okazji 39-latek nawiązał do derbowej klęski.
Niewidoczny i bez podań
Charyzmatyczny napastnik rywalizacji z Interem do udanych z pewnością nie zaliczy. Zlatan Ibrahimović został wręcz stłamszony przez defensorów Interu, a w całym pojedynku miał tak naprawdę jedną okazję. Jego uderzenie głową z najbliższej odległości obronił jednak Samir Handanović. Napastnik przy odbieraniu nagrody Złotego Tapira podsumował ten pojedynek.
W derbach było naprawdę ciężko. Myślę, że popełniliśmy zbyt wiele błędów, które musiały skończyć się tak, jak widzieliśmy. Jestem jednak pewny, że podniesiemy się po tej porażce. Na następną kolejkę wyjdę z Tapirem, może przyniesie trochę szczęścia – powiedział prześmiewczo Ibrahimović.
Zlatan Ibrahimović w sezonie 2020/21 jest absolutnym liderem ofensywy AC Milanu. Doświadczony atakujący z czternastoma bramkami na koncie zajmuje czołowe miejsca w klasyfikacji strzelców włoskiej Serie A, co przekłada się na wysoką pozycję całego zespołu. Kibice nie mają jednak pewności, czy były reprezentant Szwecji zostanie na San Siro. Jego kontrakt wygasa wraz z końcem czerwca, aczkolwiek wydaje się, że sam zawodnik ma na tyle siły, by nadal stanowić o sile zespołu.
Zobacz także: Dotkliwa porażka Milanu z Interem
fot.gettyimages.com