Wszyscy zastanawiają się nad tym czy i kiedy Alessio Cerci opuści Torino. Dotychczas otwarcie mówiło się, że kluby zainteresowane jego sprowadzeniem to Atletico Madryt, Monaco i AC Milan. Wszyscy jednak brali też pod uwagę to, że sam Cerci będzie chciał zostać w Torino. Wydaje się jednak, że do tego nie dojdzie.
Wnioski takie wysnuwamy analizując wypowiedź prezesa Torino, który stwierdził ostatnio, że najważniejsza dla niego jest wola zawodnika. A Cerci zadecydował, że karierę kontynuować chce poza Turynem.
Ciekaw jestem czy włoski skrzydłowy zechce pozostać w Italii, co sprawi, że Milanowi łatwiej będzie negocjować jego transfer, czy też wybierze się do Hiszpanii, Atletico bowiem nie ma problemów z wydaniem za niego 20mln euro.
Przypomnijmy, że Cerci jest wielkim faworytem Inzaghiego. Możemy więc mieć gorącą końcówkę sierpnia.