Dobiegają do nas bardzo pozytywne wieści, które donoszą, że stan zdrowia kontuzjowanego niedawno Nigela De Jonga ulega szybkiej poprawie. Z pozoru groźnie zapowiadająca się kontuzja ponoć szybko ustąpiła, co nas niewątpliwie cieszy.
Mówi się o tym, że Nigel zagrać mógłby nawet w dzisiejszym meczu z Argentyną. I tego zaczynam się bać, bo kto wie czy zbyt wczesny występ nie spowoduje pogłębienia urazu? Wiemy, że De Jong jest twardy i jeśli tylko poczuje szansę, to będzie chciał zagrać. Nawet jeśli nie dzisiaj, to w sobotę lub niedzielę. Oby mu to nie zaszkodziło.