Milan do końca poprzedniego miesiąca miał czas na to, aby bez żadnych problemów i konkurencyjnych ofert wykupić Adela Taarabta. Jestem pełen podziwu, że nasi włodarze z opcji tej nie skorzystali. Może liczą na jakieś promocje, ja jednak w to nie wierzę.
Adel Taarabt w Milanie spisał się znakomicie. Strzelał gole, zaliczał asysty, był aktywny i widać było, że ma po prostu dobry pomysł na grę. Jeśli on swoją postawą nie przekonał zarządu do zamknięcia transferu, to ja już nie wiem kto i jak mógłby ich do siebie przekonać.
Domyślam się, że Galliani będzie robił wszystko, aby zbić cenę zawodnika. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że w ciągu tych kilku miesięcy Adel grał rewelacyjnie i nie tylko właściciel jego karty, ale też inne kluby miały czas na to, aby się zorientować, że jest to zawodnik ponadprzeciętny. Teraz więc będzie po niego sporo chętnych. Chętnych bardziej majętnych i bardziej ogarniętych od Milanu. Sądzę więc, że Taarabt będzie kolejnym zawodnikiem, który opuści Milan bez pożegnania. A tego nie lubię, zwłaszcza gdy odchodzi gracz wielki. Gracz, który mając okazję do gry przeciwko Milanowi z pewnością będzie w stanie nam zaszkodzić.