Poszukiwań lewego obrońcy ciąg dalszy. Tym razem skupiamy się na lekko podstarzałym Brytyjczyku, który o ile mi wiadomo stracił miejsce nie tylko w reprezentacji swojego kraju, ale też w klubie. Zawodnikiem tym jest Ashley Cole, który bądź co bądź kiedyś był piłkarzem, o jakim kibice Milanu marzyli.
Były reprezentant Anglii ma podobno dwie oferty: jedną z Barcelony, a drugą z Milanu. Łatwo się domyślić, że jeśli Barcelonę opuści Adriano, to Cole pewnie zdecyduje się na przejście do zespołu z Hiszpanii. W przeciwnym wypadku może być inaczej. Chociaż szczerze mówiąc w Barcelonie i tak czeka na niego rola zmiennika, więc będzie musiał grubo zastanowić się nad tym, co chce robić pod koniec swojej piłkarskiej kariery.
Ten 33 letni zawodnik w poprzednim sezonie stracił zaufanie Jose Mourinho, sądzicie, że w tym wieku jest w stanie dać coś Milanowi? Ja w to jakoś nie wierzę. Wolałbym kogoś młodszego, już nawet Cissokho.