Kończy się obecny sezon, w przed jego zakończeniem chciałem wprowadzić w ramach strony nowy dział, w którym zamieszczane będą oceny zawodników po kolejnych meczach Milanu. Wczoraj udało się nam ładnie wygrać z Interem, zawodnicy nie zagrali źle, więc wydaje mi się, że jest to dobry moment na rozpoczęcie takiej inicjatywy. Poniżej więc przedstawiam Wam moje oceny zawodników Milanu za grę w meczu z Interem. Oceniał będę w skali 1-10.
Christian Abbiati – 6
Trudno tutaj oceniać Christiana, ponieważ zwyczajnie nie miał dużo do roboty. Oddać należy mu to, że kiedy już zmuszony był do jakichkolwiek interwencji, to nie robił głupot, no może poza grą na czas, za którą ukarany został żółtą kartką.
Mattia De Sciglio – 6.0
Chciałbym ocenić go lepiej, bowiem bardzo go lubię, podoba mi się jak się porusza i jakie ma pomysły. Początek meczu miał jednak słaby, dał się ograć Nagatomo w dziecinny sposób, później nie odebrał dobrego podania. Generalnie źle wszedł w mecz. Później było lepiej. Czasem aż byłem zaskoczony, kiedy widziałem go w ofensywnej akcji, ustawionego wysoko z przodu. Nie przywykłem, że nasz boczny obrońca może tak szybko przejść do ataku. Oby grał częściej, oby nie chorował, a z pewnością będzie z niego pociecha. A i oceny będzie miał lepsze.
Philippe Mexes – 6,5
Występ Filipa oceniłbym wyżej, gdyby nie debilne zachowanie w pierwszej połowie, za które dostał żółtą kartkę. Poza tym grał poprawnie, o czym świadczyć może chociażby to, że Inter zwyczajnie nie miał swoich okazji.
Adil Rami – 7.0
Występ na poziomie podobnym do Mexesa, z tym, że pozbawiony przebłysków agresji i głupoty. Podobał mi się w pewnym momencie, kiedy tak zapędził się z piłką, że prawie zamienił się w skrzydłowego, szkoda, że skończyło się to stratą piłki mniej więcej na połowie boiska. W pełni spełnił swoje zadania.
Kevin Constant – 6.5
Solidny występ, nie dawał się ośmieszać w obronie, a z przodu momentami zdawał się być aktywny. Zwłaszcza na początku spotkania, kiedy to większość ataków Milanu sunęła lewą stroną. Generalnie w obronie nie miał dużo roboty, bo Inter był dość niemrawy.
Andrea Poli – 6.0
Szczerze mówiąc, to Polega z wczorajszego spotkania nie pamiętam. Nie rzucił mi się w oczy i niczym się w wyjątkowy sposób nie wyróżnił. Ale to już coś, bo przecież mógł zaszkodzić. Z pewnością swoje przebiegł i pomógł w zdominowaniu Interu w środku pola.
Riccardo Montolivo – 7.0
Uspokajał grę, utrzymywał się przy piłce, a także starął się ją odbierać. Błysku nie było, ale była solidność. Naszą pomoc należy chwalić, bo po prostu zdominowali Inter.
Adel Taarabt – 7.0
Szału nie zrobił, ale był aktywny, biegał wzdłuż i wszerz boiska, raz był na lewej stronie, raz na prawej. No i przynajmniej raz błysnął geniuszem idealnie wykładając sprytną piłkę do De Sciglio. Kreatywności w Milanie brakuje, ja więc to doceniam i daję dobrą ocenę.
Nigel De Jong – 8.5
A co? Biegał – jak zawsze, starał się – jak zawsze, odbierał piłki – jak zawsze, nie robił strat – jak zawsze, a do tego strzelił gola. Bardzo na niego zasłużył, nie tylko za dzisiejszy występ, ale za całokształt. Dla mnie to gracz meczu. Jego charakter sprawia, że wśród kibiców Milanu ma wielu sprzymierzeńców.
Kaka – 7.0
Kaka grał dobrze, był aktywny, widać było, że mu się chce. Widać też było, że się męczy. Gdyby nie to, że spaprał jedną czy dwie okazje, to ocena byłaby wyższa. Ale jakaś kara musi być. Fajnie mu siadła piłka przy strzale w poprzeczkę, szkoda, że nie poszła nieco w bok i nieco niżej.
Mario Balotelli – 7.0
Dziś miał dobrze ustawiony celownik. Wiedziałem to już od początku meczu, kiedy już po gwizdku sędziego oddał kąśliwy strzał na bramkę Interu (obroniony przez Handanovica). Piłka leciała dziś tam, gdzie Mario chciał, o czym świadczy asysta. Szkoda, że nie strzelił gola, sądziłem, że mu się to uda.
Sulley Muntari – 6.5
Co miał zrobić to zrobił, wszedł do pomocy i nie zawiódł. Jednak przy występie De Jonga wygląda blado i trudno dać mu lepszą ocenę, zwłaszcza, że nie grał zbyt długo.
Giampaolo Pazzini – 6.5
Fajnie pomacał piłkę po strzale Mario, która później wpadła do bramki. Szkoda, że był na spalonym. Ruchliwy jest, przydatny przy grze wrzutkami i długimi piłkami, co wczoraj pokazał. Chciałbym zobaczyć go kiedyś przez 90 minut u boku Mario.
Clarence Seedorf – 7.5
W ostatnim tygodniu w mediach ukazała się wypowiedź jednego z analityków, który twierdził, że Seedorf niepoprawnie przygotowuje drużynę do meczów zaniedbując kwestię analizy gry rywala. Według mnie wczoraj Milan nie grał rewelacyjnie, ale po prostu obezwładnił Inter. Z pewnością jest w tym jakaś rola trenera. W dodatku zrobił fajne zmiany, kiedy przy prowadzeniu 1:0 mieliśmy okazję oglądać na boisku Mario i Pazziniego. Seedorf z pewnością nie dał ciała.