Milan powoli zaczyna pełnić funkcję miejsca, w którym ogrywać mają się utalentowani degeneraci, którzy potrzebują resocjalizacji. Oczywiście przesadzam, ale coś w tym jest. Odnoszę się w tym wypadku do sytuacji z Ramim i Taarabtem. Otóż ostatnio dostaliśmy informacje potwierdzające, że AC Milan zaczął negocjacje w sprawie jego wykupienia. Śmiech na sali, że negocjują, przecież kwotę odstępnego ustalony z końcem poprzedniego roku. Wtedy trzeba było się targować.
Tymczasem inne kluby zaobserwowały, że Rami w Milanie radził sobie dobrze. Mowa tu o Manchesterze City i Arsenalu Londyn. Kluby te tylko czekają na poślizgnięcie Milanu, na nieudane negocjacje lub na wkurzenie Valencii, która z pewnością z powodzeniem w razie czego puścić będzie mogła Ramiego gdzie indziej, pewnie za większe pieniądze.
Czy do tego dojdzie?