Za nami smutny mecz, który zakończył się porażką Milanu z Atalantą. Mecz ten zakończył również gorzki sezon, który nie da Milanowi prawa do udziału w przyszłorocznej edycji europejskich rozgrywek. Pora ocenić zawodników Milanu za ten pojedynek.
Marco Amelia – 5.0
Niczym się nie wyróżnił, co w niego leciało to odbił, nie pokazał nic wybitnego, a dziś w bramce Milanu potrzebny był ktoś wybitny. Nie wiem czy ogólny chaos w grze obronnej Milanu nie był spowodowany tym, że zabrakło dyrygenta. Dyrygenta, którym mógłby być bramkarz.
Kevin Constant – 4.5
Bezbarwny mecz Kevina, w sumie niczym się nie wyróżnił. W jego kierunku rzucono banana, jednak jak powiedział jeden z naszych czytelników, dziś nawet Red Bull by mu nie pomógł, więc ewentualna konsumpcja banana też na nic nie mogła się zdać. Główny winowajca przy golu na 1:1, kiedy bez sensu faulował rywala, który i tak pozbył się już piłki.
Philippe Mexes – 5.0
Słaby mecz Mexesa, w którym pokazał, że jest zawodnikiem niezrównoważonym, który często działa nerwowo, gra ostro i niepotrzebnie prowokuje sędziów do pokazania mu czerwonego kartonika. Dziś o dziwo go uniknął. Mexes wyraźnie nie radzi sobie z przegrywaniem.
Adil Rami – 5.5
Poza jednym błędem, po którym groźną sytuację miała Atalanta grał sprawnie. Wygrywał pojedynki główkowe, starał się dobrze czytać grę, a czasem nawet fajnie wyprowadzał piłkę.
Mattia De Sciglio – 6.0
Nie był to zły występ. Mattia się starał, z przodu widoczny był o wiele częściej, niż Constant. Mógł zaliczyć asystę, ale Kaka po jego dośrodkowaniu strzelił niedokładnie. Nie zawinił przy żadnej z bramek.
Sulley Muntari – 6.0
Zaliczył asystę przy bramce Milanu. Starał się jak zwykle, nie zawsze zachowując chłodną głowę. Fakt jest jednak taki, że jeśli na boisku jest De Jong, to Sulleya być na nim nie powinno.
Nigel De Jong – 7.0
Tradycyjnie już dobry występ Holendra. Kilka razy świetnie przeczytał grę rywali odbierając im piłkę i stwarzając szansę do kontry. Przykład zawodnika, od którego inni powinni się uczyć.
Riccardo Montolivo – 6.5
Miał parę ciekawych zagrań, zwłaszcza miękkich dośrodkowań za plecy obrońców, które jednak nie przyniosły gola. Nie było błysku.
Keisuke Honda – 3.0
Najsłabszy na boisku, szczęśliwie Seedorf w miarę szybko oprzytomniał i ściągnął go już w przerwie. Posiadając piłkę stwarzał większe zagrożenie dla Milanu, niż dla Atalanty. Wyraźnie nie radzi sobie z szybką grą rywala i z pressingiem.
Kaka – 6.5
Walczył, starał się, dochodził nawet do sytuacji strzeleckich, ale niestety nic z tego nie wychodziło. Dziś nie udało mu się udowodnić Scolariemu, że popełnił błąd nie powołując go na Mundial.
Mario Balotelli – 7.0
Służy mu gra dwójką w ataku. Widać, że mu się to podoba, że może więcej zrobić, czasem nawet stwarzając akcje kolegom. Obił poprzeczkę, obił słupek, parę razy dobrze podał. Aktywny, tym razem nie irytujący. Dobry mecz Mario, zaczynam mieć obawy, że jest za dobry na Milan, który będzie musiał z własnej woli opuścić.
REZERWOWI
Stephan El Shaarawy – 7.0
Wrócił po kontuzji i zagrał bardzo dobrze. Aktywny, wybiegany, wszędzie go pełno. Wyprowadził kontrę, po której zdobyliśmy gola na 1:0, a w doliczonym czasie gry pięknie się wrócił odbierając rywalowi piłkę w polu karnym Milanu, wówczas było jeszcze 1:1. Zdecydowanie udany występ. Honda nie ma prawa wygryźć go ze składu.
Adel Taarabt – 5.5
Wydaje mi się, że Adel woli być na boisku od pierwszej minuty. I na pewno lepszą ocenę dostałby grając cały mecz. Dziś wszedł w nerwowym momencie no i sam był nerwowy, co widać było po jego niedokładności.
Giampaolo Pazzini – 5.0
Trudno go oceniać, wszedł na 10 minut i nic nie zrobił. Miał szansę na gola po nieudanym strzale Montolivo, z którego wyszło podanie, ale tego nie wykorzystał.
TRENER
Clarence Seedorf – 2.5
2.5 chyba tylko za to, że w wyjściowym składzie zmieścił 11 zawodników, a nie na przykład 9. No i dobrze dopasował im pozycje. Tragiczny dobór składu i tragiczny dobór taktyki. Jak można wyjść z De Jongiem i Muntarim na mecz, który trzeba wygrać? Jak można nie wystawić Taarabta, najlepszego ostatnio zawodnika, kiedy wiadomo, że trzeba atakować? Jak można wystawić Hondę, skoro ten nic nie gra i jest po kontuzji? Nie wiem. Albo Seedorf pokazał dziś totalny brak logiki albo dostał informację od zarządu, że Milan nie chce grać w przyszłorocznej edycji Ligi Europy. Bo mi to wyglądało na sabotaż.