29.12.2024, g. 20:45
    Serie A (Liga Włoska)
    AC Milan vs blank AS Roma
    Do meczu pozostało:
    8dn.18godz.16min.
    blank 11.81 X3.76 24.26 Zarejestruj konto
    blank
    Transmisja na żywo blank blank blank blank

    Jak wszyscy dobrze wiemy Adil Rami wypożyczony jest do Milanu do końca obecnego sezonu. O tym, że po sezonie w Valencii nie będą go chcieli, to wie każdy z nas. Jak jednak będzie w przypadku Milanu? Czy zawodnik ten powinien zostać wykupiony przez AC Milan?

    Jaka jest kwota wykupu Adila Ramiego?

    Jako osoba troszcząca się o budżet Milanu zacznę od tego, ile kosztować ma jego wykupienie. Otóż oficjalnie niby nic nie wiadomo, jednak można sobie swobodnie założyć, że kwoty, o których mowa w mediach są prawdzie. Spekuluje się, że wykupienie Ramiego wiązać ma się z kosztem w wysokości 7.5mln euro. Jak dla mnie kwota ta jest dość wysoka, zwłaszcza patrząc na jakość tego zawodnika. Wiemy jednak doskonale jak wielką sknerą jest Galliani, jak bardzo lubi się targować i przyznać należy, iż wykupienie Ramiego w tej kwocie jest mało realne. Galliani z pewnością po sezonie zgłosi się do Valencii z kwotą koło 3-4 mln i to za tyle będzie chciał go wykupić. Według mnie za więcej nie warto. Dlaczego?

    Początki Ramiego w Milanie

    Adil Rami ma bardzo dobry początek swojej gry w Milanie. Od początku wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie, strzelił gola czy to spod bramki rywala, czy też po strzale spoza pola karnego, jak na pomocnika miałby całkiem niezłe statystyki. Jest jednak obrońcą, a gra w obronie wymaga konsekwencji i ciągłego skupienia. A Rami ma z tym problem, sam z resztą otwarcie o tym mówi, przyznając że to właśnie w tym zakresie czeka go najwięcej pracy. Efekty jego rozkojarzeń widzieliśmy w meczach z Atletico i z Juve, kiedy to albo obserwował ze spokojem akcję, albo nerwowo przedłużał piłkę do rywala.

    Owszem, Rami jest silny, dobrze gra głową, umie pociągnąć grę do przodu, ale w obecnej wersji nie jest wart 7.5mln euro. Zwłaszcza, że z poprzednim właścicielem delikatnie mówiąc ma kosę. Jest on niewątpliwie zawodnikiem lepszym od Bonery, liczę jednak na to, że Daniele na boisku oglądać będziemy coraz rzadziej. Czy to za sprawą Ramiego czy też jakiegokolwiek innego piłkarza.

    Póki co do końca sezonu zostało jeszcze sporo meczów i Rami ma czas, aby przekonać nas do swojej osoby. Byłoby super, gdyby się ograł, przyzwyczaił do taktyki, zrozumiał włoski football no i osiągnął trwałe skupienie. O tym czy mu się uda dowiemy się na przestrzeni przyszłych miesięcy.

    Share.
    blank

    Absolwent informatyki na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, specjalizujący się w Big Data. Moja pasja to sport, w szczególności piłka nożna, siatkówka i MMA. Dążę do tego, by moje teksty łączyły sferę zawodową i zainteresowania.

    Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.